BMW E36 – BUBUFIGHTER – Rafał Barzycki

Specyfikacja

BMW E36
Silnik: M54b30 turbo 3.0l
Moc: 600 KM
Skrzynia biegów: fabryczna – z uwagi na obciążenia na zawodach w sezonie wymieniana była …8 razy
Zawieszenie: HSD monopro
Dyferencjał: fabryczny, tzw. duża głowa
Półosie oraz wał wzmocnione: BMW custom axles
Elektronika: Ecumaster
Hamulce: fabryczne
Fotele: Bimarco
Opony: Federal (przód) Fivestar (tył)
Felgi: North Wheels D-004, czarne, rozmiar 18, firma sidovski.com



Rafał Bubu Barzycki – BMW E36 – BUBUFIGHTER

Marzył o drifcie od kilku lat, a w 2019 postanowił to marzenie zacząć realizować i rozpoczął budowę auta.

Małymi krokami, ale sukcesywnie.

W 2019 roku, zakupił jako auto niejeżdżące. BMW miało w miarę dobrą karoserię oraz .. silnik, reszta była do zrobienia. Postawił w garażu i sukcesywnie kompletował części i współpracowników, który pomagali mu w budowie wymarzonego driftowozu. Początkowo jeździł amatorsko po różnych torach aby sprawdzić, co jeszcze należy w aucie udoskonalić zanim zdecyduje się na udział w profesjonalnych zawodach. Aby spełnić wymagania profesjonalnych lig, nadal modyfikował swoje auto, szukał najlepszego dla siebie ustawienia, zbudował klatkę bezpieczeństwa, dołożył turbosprężarkę oraz zadbał o zewnętrzny design auta. Nazwę driftingowej maszyny miał w głowie od zawsze, logo pomogła zaprojektować mu zaprzyjaźniona graficzka, a o projekt oklejenia zadbał Turbochargedlife. Kolor nadwozia dopasowywał ponad 2 miesiące – zadbał o każdy detal, tak jak to sobie wymarzył, lakier to zmodyfikowany lakier seryjny z mazdy mx5 z dodanym przez niego ziarnem. Chodziło o to aby lakier był jeszcze ciemniejszy niż w rzeczywistości w cieniu a jeszcze jaśniejszy i wyrazisty w słońcu. W żadnym przypadku nie szedł na kompromisy, wolał poczekać, zebrać fundusze i zrobić tak żeby czuł że to jest to czego pragnął – priorytetem było bezpieczeństwo, bezawaryjność oraz efekt wizualny.

Partnerzy, współpracownicy, przeszkody i … narzeczona

Od początku w budowie auta wspierała go firma Ceramic Garage która odpowiada za blacharkę, lakier oraz oklejenie auta. Za dodanie turbiny odpowiadał kolejny partner czyli RPM Custom.
Przy złożeniu silnika współpracował z Sylwestrem Andrzejewskim z Trela Motorsport, a body zakupił w firmie Mikinka Projekt. Turbo Familia zajęła się strojeniem oraz wiązką silnika, a felgi dostarczył partner Sidovski.com. Z przeszkodami i problemami borykał cię przez cały czas. Przekonał się, że budowa auta to ciągłe niespodzianki, opóźnienia, oraz czekanie na swoją kolej ale też na części i zdobywanie tych niezdobywalnych. Wszyscy drifterzy wiedzą, że nie da się zbudować auta tak, żeby od razu po pierwszym odpaleniu wszystko było idealnie – to ciągły proces budowania, poprawiania, testowania, poprawiania i znowu testowania. Dodatkowym hamulcem przy budowie auta jak wiadomo są finanse. jeśli zawodnik nie chce iść na kompromisy i oszczędności, musi być przygotowany na budżet, w którym „sky is no limit” .. czasem trzeba było dłużej poczekać żeby zebrać właściwą kwotę. Wyrzeczenia i cierpliwość to pierwsze lekcje, których uczą się adepci driftingu. Niejednokrotnie cierpią nie tylko finanse ale także najbliżsi, którym czasem trudno zaakceptować fakt, że budowane auto dla zawodnika to jak kolejny równorzędny członek rodziny – narzeczona Rafała w czasie budowy BUBUFIGHTERA odczuła tą lekcję na sobie bardzo mocno. Na szczęście efekty ciężkiej pracy i wyrzeczeń wynagrodziły poświęcenia. Przyjaciele którzy tworzą razem niesamowity zespół i cierpliwość narzeczonej doprowadziły do szczęśliwego finału.
Zbudowane auto BUBUFIGHTER oraz jego kierowca Rafał byli gotowi do rywalizacji.

Sezon 2022

Na początku były zawody z serii Drift Open w Kielcach, zdążyli na nie rzutem na taśmę – wystartowali bez treningów, z jeszcze miękkim lakierem na aucie. Nie do końca przygotowani na zmienne warunki atmosferyczne i padający deszcz skończyli je na etapie TOP 32, ale z apetytem na więcej w kolejnej rundzie. W Koszalinie stanęli na 3 miejscu na podium – w tym momencie narzeczona zrozumiała i zaakceptowała fakt, że najprawdopodobniej wyjdzie za mąż za.. zawodowego driftera. Bubu odniósł kolejny sukces i dodatkowe wsparcie :). Puchar Toru Jastrząb uświadomił, że nawet najlepszym autem nie da się driftować bez opon.. a przy długich odcinkach opony „kończyły” się wcześniej niż przypuszczał. Z każdych zawodów oraz treningów wywozi kolejne doświadczenia, które bierze sobie głęboko do serca. W sezonie 2022 miał tych lekcji łącznie 8 i w każdej uczestniczył też team Rafała – grupa bliskich mu osób, równie zakręcona na punkcie driftu wspierająca go w “życiu” na torze. Wszystko oczywiście kręciło się woków BUBUFIGHTERA.


Nominowany w kategorii:
Kliknij, aby przejść do głosowania